31.5.06
27.5.06
18.5.06
11.5.06
8.5.06

Wpada co pewien czas na nasze podworko, napelniajac je dzwiekami "besame mucho" ze swojego rozklekotanego akordeonu. ujmujacy usmiech, choc zlote zeby zaczynaja sie dopiero od czworek;)
lubie go, wychodze posluchac na balkon i rzucam zlotowke, "dziekuje, dziekuje bardzo" - na chwile przestaje grac, podnosi monete i zaczyna od nowa, przez chwile specjalnie dla mnie
kk
ps. na dole jest link do starej strony zerojeden.com, jesli komus sie jeszcze nie znudzila. sa jakies reportaze, duzo zdjec generalnie
7.5.06
byla grana katalonia. no coz... przeciez wiadomo, ze to zupelnie inny swiat. pocieszam sie, ze nie mieszkam w polnocnej finlandii albo w buriacji;) bedzie sporo zdjec
konrad
ps. w polsce tez fajnie. i cieplo. i w kompanii piwowarskiej na podwalu dwoch typow fajnie gralo na akordeonie i puzonie (ten to mial biale laczki;)
konrad
ps. w polsce tez fajnie. i cieplo. i w kompanii piwowarskiej na podwalu dwoch typow fajnie gralo na akordeonie i puzonie (ten to mial biale laczki;)